Zimą częściej dokarmiamy ptaki. To dobrze, bo właśnie teraz bardzo tego potrzebują. Zwracajmy jednak uwagę, co wkładamy do karmnika. Wbrew ciągle pokutującemu przekonaniu nie może to być m.in. chleb. Szkodzi ptakom, a przecież nie o to nam chodzi…
Dokarmianie ptaków? Wydaje się, że to nic prostszego. W sieci jest mnóstwo podpowiedzi jak to robić, a jednak… Pierwsza wątpliwość, którą tam znajdziemy to ta, czy dokarmiać tylko zimą, czy przez cały rok? – Dokarmiać ptaki warto przez cały rok – rozstrzyga Piotr Kamont, prezes Stowarzyszenia Jestem na pTAK!
– Jeśli już się na to zdecydujemy pamiętajmy tylko, żeby robić to systematycznie np. raz w tygodniu, najlepiej mniej więcej o tej samej porze. Ptaki przyzwyczajają się do pór otwarcia „stołówki”. I jeszcze jedno: jeśli dokarmiamy ptaki w karmniku nie zapominajmy, że należy regularnie go czyścić, usuwając zamarznięte lub stare resztki. Przy dodatnich temperaturach i dużej wilgotności pokarm szybko się psuje i może ptakom zaszkodzić – dodaje.
Ptasie menu bez przypraw i soli
Kolejna, trudniejsza kwestia to, to czym dokarmiać naszych latających przyjaciół. Widzimy jak ptaki karmione są chlebem, frytkami a nawet chipsami.
– Zasada dokarmiania ptaków jest prosta: wszystko co jest przyprawione, posolone szkodzi ptakom. Pokutuje wciąż u nas jeszcze przekonanie, że ptaki jedzą chleb. Zostaje nam stary, więc go wyrzucamy i potem obserwujemy jak ptaki ochoczo go jedzą. Owszem zjedzą, ale to im szkodzi. Pieczywo zawiera sól i inne konserwanty, dlatego nie powinno go być w ptasim menu. Tym bardziej dotyczy to chipsów i frytek. Przy mroźnych zimach wybierzmy raczej oleiste, energetyczne pestki łuskanego (bądź nie) słonecznika. Można też podawać proso, sezam i siemię lniane, tłuczone orzechy, płatki owsiane, kasze, ryże (ugotowane, żeby nie pęczniały w żołądku ptaka). Jeśli chcemy podać ptakom ziarna pszenicy, owsa lub kukurydzy koniecznie należy je rozdrobnić. Całe ziarna są zbyt duże, żeby mogły trafić do dziobów małych ptaków, które zwykle odwiedzają karmniki. – wyjaśnia prezes Stowarzyszenia Jestem na pTAK!
Resztkami z obiadu możemy podzielić się z ptakami, ale tylko, jeśli gotowaliśmy bez doprawiania. – Ugotowany ziemniak czy marchewka, z którą nie bardzo wiemy co zrobić, na pewno szybko zniknie w karmniku i będzie to z pożytkiem dla dokarmianego gościa. Wartościowym posiłkiem mogą być także skrawki surowego mięsa – radzi Piotr Kamont. Dodaje jeszcze, że w duchu Zero Waste doskonale mieści się menu kaczek, łabędzi czy mew, żyjących nad rzekami i jeziorami. Obierki po warzywach, które zostawimy nad brzegiem z pewnością szybko znikną.
Nie kupujmy. Zróbmy sami
Gdy zastanawiamy się jak serwować ptasie menu oczywiście najłatwiej kupić gotowe zestawy do karmienia dzikich ptaków. Są dostępne w sklepach zoologicznych, a także coraz częściej na półkach wielu popularnych marketów. Wiele takich gotowych kul dla ptaków jest jednak owijanych w folię lub plastikowe siatki, które przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska i… mogą być zwyczajnie niebezpieczne dla ptaków. Dlatego najlepiej zróbmy kule sami, a jeszcze lepiej, gdy przygotujemy je razem z dziećmi ☺. To może być fajnie spędzony czas, a przy okazji świetna lekcja edukacyjna jak powinniśmy opiekować się ptakami.
Nie wiecie, jak zrobić taką kulę tłuszczową? W sieci znajdziecie mnóstwo podpowiedzi! Odradzamy używania masła orzechowego jako spoiwa dla ziaren czy nasion, które pojawia się w niektórych przepisach. Wykorzystajmy żelatynę, tłuszcz zwierzęcy lub roślinny oraz ziarna, nasiona (oczywiście bez soli i innych przypraw). Naszą propozycję wykonania przedstawiamy poniżej w trzech prostych krokach!
Kula tłuszczowa dla ptaków
Składniki:
- kostka smalcu lub innego niesolonego tłuszczu roślinnego lub zwierzęcego
- mieszanka ziaren, jakie macie w kuchni (np. słonecznik, siemię lniane, tłuczone orzechy, płatki owsiane)
- sznurek
Sposób wykonania:
- Rozpocznij od rozgrzania smalcu, aby stał się miękki i plastyczny, a następnie przełóż go do miski.
- Dokładnie zmieszaj smalec z mieszanką przygotowanych ziaren – dodaj ich tyle, aby konsystencja była gęsta i zbita.
- Z takiej masy uformuj kule i obwiń je sznurkiem. Gotowe! Aby urozmaicić zabawę możesz wykorzystać metalowe foremki do pieczenia i stworzyć inne ciekawe kształty.
Karmnik z drugim życiem…
Zerowasterów nie trzeba zachęcać do aranżacji ptasiej stołówki. Zamiast kupna karmnika możemy wykorzystać to, co mamy pod ręką nadając przedmiotom „drugie życie”. To łatwe! Wystarczy wziąć niepotrzebną już filiżankę, kubek (można też wykorzystać przyciętą butelkę PET) i wsypać do nich mieszankę nasion albo ziaren wymieszanych z tłuszczem roślinnym lub zwierzęcym, a potem włożyć dłuższy patyk na którym ptak będzie mógł przysiąść i zawiesić całość na sznurku.
Inny przykład? Macie ochotę na pomarańczę lub grejpfruta? Obierzcie je tak, żeby zostały wydrążone połówki skórek owoców. Wystarczy przeciągnąć sznurek, a środek wypełnić ziarnami i gotowe. Kiedy temperatura jest powyżej zera, a w lodówce zostały nam pomarszczone jabłka także można zawiesić je na sznurku. Sprawdzajmy tylko, jak ptaki sobie radzą z konsumpcją oraz czy jabłko, przygotowane pożywienie nie zamarzło. Dbajmy o naszych skrzydlatych przyjaciół.
Z apką w świecie ptaków
Dokarmianie ptaków to doskonała okazja, żeby zajrzeć do ich świata. Obserwowanie ptaków dla nas i naszych dzieci może być niezwykłą przygodą. Czy nie miło będzie posłuchać wiosennych treli i rozpoznać jaki to ptak śpiewa (lub skrzeczy ☺) w naszym ogrodzie, na osiedlowej łące, czy w miejskim parku. Zdjęcia, sposoby dokarmiania i miejsc (krzaków), w których lubią żerować oraz głosy 25 gatunków ptaków, w tym m.in. bogatki, modraszki, dzwońca, szpaka, dzięcioła, słowika znajdziemy w stworzonej przez przyrodników apce Ogród na pTAK! Z pewnością pomoże nam zrobić pierwsze kroki w ptasim królestwie. Wiosna coraz bliżej ☺