EKOTURYSTYKA POTRZEBNA POLSCE

Najpierw była Kostaryka. Potem dołączyły kolejne państwa Ameryki Środkowej. Teraz do ekoturystycznej rodziny przyłącza się Polska. Uwierzyliśmy, że można wypoczywać w duchu zero waste – w szacunku dla lokalnych społeczności i bez śmieci.

Kostarykańczycy nie po raz pierwszy zajmują pierwsze miejsce w dorocznym badaniu Happy Planet Index, które określa poziom szczęścia obywateli różnych państw. Zapewne w dużym stopniu decyduje o tym ich filozofia „Pura vida”, której sensem jest spokój, życie w zgodzie z naturą oraz bycie życzliwym wobec innych. Klucz do szczęścia znaleźli także mieszkańcy nieodległej Gwatemali – w miasteczku San Pedro La Laguna, którzy od lat uczą hiszpańskiego dając przy tym poznać lokalną kuchnię oraz ostatnio zasady zero waste w praktyce.

O ekoturystyce na drugim krańcu świata, ale i tej bardzo blisko nas, rozmawiamy z Dominiką Zarębą, autorką książek i przewodników turystycznych, najbardziej znaną w Polsce ekoturystką.* Po naszej rozmowie dotarły do nas informacje o katastrofie ekologicznej na Odrze z trudnymi do oszacowania skutkami dla ekosystemu całego regionu, a tym samym dla rozwoju ekoturystyki w tym ważnym regionie kraju…

Fot. Dominika Zręba

Wróciła Pani właśnie z Lanckorony. Daleko od Kostaryki…

Dominika Zaręba: Nie tak daleko jak się wydaje. Ta mała miejscowość (30 km od Krakowa) w niezwykły sposób łączy dziedzictwo przyrodniczo-kulturowe, są tu XIX wieczne, wspaniałe drewniane domy i wile oraz ruiny zamku z XIV w., z pięknem krajobrazu i widokami na Karpaty, o których śpiewał Marek Grechuta. Upodobali ją sobie artyści malarze, reżyserzy, miłośnicy fotografii, ale przede wszystkim wszyscy ludzie kochający „slow travel”. To dla nich miejscowa społeczność organizuje fantastyczne warsztaty i niezwykłe festiwale. Najbardziej znany jest „Anioł w Miasteczku”, podczas którego mieszkańcy i turyści przebierają się za anioły, tworząc niesamowitą atmosferę przedświąteczną. Urzeka także festiwal dla zakochanych, czyli „Romantyczna Lanckorona”.

Z kolei na Międzynarodowych Warsztatach Gitarowych – Festiwalu Terra Artis młodzież z całej Polski uczy się pod okiem znanych muzyków i pedagogów. W Lanckoronie zostawił serce i … liczne rysunki oraz wizualizacje Kazimierz Wiśniak – patron i opiekun artystyczny, malarz i scenograf teatralny. Od niego zaczęły się Anioły… Często na wykładach, seminariach podaję Lanckoronę jako przykład ekoturystyki w Polsce. W swojej mikroskali to prawdziwa perełka.

Autor video: Fundusz Partnerstwa

 

Czy ekoturystyka nie kojarzy się jednak z wakacjami w egzotycznych miejscach?

Jeszcze niedawno tak się kojarzyła. Ale okazało się, że nie trzeba jechać na wyprawę życia, żeby być ekoturystą, czy uprawiać slow travel. Pandemia, a teraz trwająca wojna w Ukrainie sprawiła, że skupiliśmy się na mikroturystyce – popularne są wyjazdy na kilka dni lub wręcz weekendowe. Odkrywamy to, co jest blisko nas. Gdy Polska Organizacja Turystyczna po raz ostatni robiła w 2014 r. badania okazało się, że międzypokoleniowa turystyka rodzinna powoli rośnie. Wówczas było 19 % aktywnych poszukiwaczy przygód – odkrywców chętnie wsiadających na rower i pasjonatów wędrówek pieszych. Choć nie mamy aktualnych danych to moim zdaniem ekoturystyka w Polsce szybko się rozwija i dziś znacznie częściej korzystamy z takiego wypoczynku. Aktualnie kończę pracę nad przewodnikiem ekoturystycznym po Małopolsce. Województwo postawiło na propagowanie mikroturystyki w rytmie eko.

 

Żeby być ekoturystą najważniejszy jest…

Szacunek do przyrody, do zwyczajów i mieszkańców miejsc, które odwiedzamy. Kupujmy zatem od lokalnych producentów, degustujmy lokalnych potraw. Korzystajmy z miejscowych, mniejszych obiektów, a nie sieciówek. Badania prowadzone przez Światową Radę Podróżników i Światową Organizację Turystyczną wykazały, że ekoturyści postawiają między 50 a 80% swoich pieniędzy u mieszkańców. Przy dużych, zorganizowanych podróżach typu all inclusive aż 80% wpływów wędruje do międzynarodowych firm organizujących wypoczynek, a jedynie 10-20% wspiera lokalne społeczności.

Ważne jest aktywne zwiedzanie, jeśli to możliwe samochód zamieńmy na rower, kajak albo tak jak po Biebrzy (Biebrzański Park Narodowy) na tratwę. W Polsce jest tyle fantastycznych miejsc do odkrycia… Z korzyścią dla środowiska będzie korzystanie z transportu publicznego. Rozwinięty transport publiczny to podstawa regionów ekoturystycznych. Co ciekawe np. w Holandii czy Belgii, transport publiczny jest jednym z głównych czynników świadczących o jakości życia w regionie i zadowoleniu ludzi, którzy tam mieszkają. I zawsze radzę, żeby podróżowanie było odkrywaniem świata, najlepiej z dziećmi. Ja zaraz wyruszam ze znajomymi i z naszą młodzieżą na wyprawę rowerową.

 

Przejechała Pani Europę, była Pani w wielu miejscach na świecie. Chciałam zapytać o zerowasterskie doświadczenia w poznanych regionach świata.

To bardzo ważne, żeby podczas podróży pozostawiać po sobie jak najmniejszy ślad, nie zanieczyszczać środowiska, nie degradować miejsc, które odwiedzamy. Na świecie to coraz mocniejszy trend. Co ciekawe, prekursorami takiego myślenia są kraje Ameryki Łacińskiej. Liderem jest Kostaryka. Ten nieduży kraj jest najbardziej „zielonym państwem” na świecie. Postawiono tam na energię odnawialną, recykling i ekoturystykę. Oni są od wielu lat podziwiani i podglądani przez cały Zachód. Tutaj też bije serce Globalnej Sieci Ekoturystyki, założonej przez grupę ekspertów z całego świata. Liderem ruchu jest Glenn Jampol, który wraz żoną Teri, w Santa Bárbara de Heredia pośród bujnego lasu deszczowego, prowadzi ekologiczny pensjonat i plantację kawy organicznej.

Autor foto: Dominika Zaręba

Podobnie jest w Gwatemali nad jeziorem Atitlán, ukochanym miejscu, gdzie przed laty rozpoczęła się moja przygoda z ekoturystyką. Pośród ponad 20 tamtejszych grup etnicznych są Indianie Tz’utujil mieszkający w wiosce San Pedro La Laguna. I właśnie tam powstały pierwsze w tej części Ameryki Łacińskiej, małe szkoły języka hiszpańskiego. Mieszkało się u miejscowych ludzi, poznawało ich zwyczaje, kuchnię i kulturę, a przy okazji uczyło się intensywnie języka hiszpańskiego. To tam nauczyłam się hiszpańskiego, tam zostawiłam serce i może dlatego uważnie obserwuję, co w regionie się dzieje.

Ale… razem z turystami, rozwojem gospodarczym pojawiły się problemy z odpadami. Atitlán, znane jako jedno z najpiękniejszych jezior na świecie i kluczowa część lokalnej kultury Majów, było zalane plastikowymi torbami i styropianem. Lokalna społeczność skupiła się na tym, żeby oczyścić okolicę i zrobić recykling plastiku praktycznie do zera. W 2016 r. małe miasteczko przyjęło rygorystyczny zakaz plastiku jednorazowego użytku, który był pierwszym tego rodzaju w Gwatemali i zainspirował inne gminy. Nie wszystkich było stać na taką rewolucję, więc władze lokalne pomagały wymienić wymieniać jednorazówki na torby wielorazowe, ręcznie tkane woreczki i koszyki wytwarzane przez lokalnych rzemieślników. Sklepikarze i sprzedawcy używają teraz tradycyjnych opakowań do swoich towarów, takich jak liście bananowca, papier i tkaniny. Zero waste w rozkwicie…

 

Autor video: Viable AlternativEnergy

Życie dopisało do naszej rozmowy ekologiczną katastrofę o niewyobrażalnej skali. Cały kraj przeżywa tragedię, która wydarzyła się na Odrze…

Nie tylko samej rzeki. Także niezwykłej doliny, idealnej dla rozwoju ekoturystyki. Eksperci uważają, że wielka katastrofa ekologiczna, z jaką teraz się mierzymy, jest wynikiem wieloletnich zaniedbań, takich jak m.in.: brak kontroli przestrzegania przepisów przez przedsiębiorstwa zrzucające regularnie ścieki do Odry czy prace związane z regulacją koryta rzeki. Do tych wszystkich dewastujących działań dołączyły skutki zmian klimatu – susze i spadek poziomu wody, a co za tym idzie stopniowa utrata zdolności samooczyszczania się rzeki. Przyroda bije na alarm! Bez niej nowe pokolenia nie będą miały szansy przetrwania. Mam nadzieję, że tragedia rzeki Odry będzie dla nas wielką nauką i sprawi, że w Polsce zagadnienia społeczno-ekologiczne staną się podstawową wartością w rozwoju naszego kraju.

 

*Dominika Zaręba – publicystka, autorka książek i przewodników turystycznych, z wykształcenia ekonomistka. Propagatorka ekopodróżowania, autorka pierwszej w Polsce książki o ekoturystyce („Ekoturystyka”, PWN, IV wyd. 2020). Współzałożycielka Wydawnictwa Bezdroża. Stworzyła program zielonych szlaków – greenways w Polsce, współtworzyła greenways w Europie Środkowo-Wschodniej i zainicjowała powstanie zielonych szlaków na Białorusi i Ukrainie. Jest związana z Funduszem Partnerstwa i międzynarodowym Stowarzyszeniem Environmental Partnership Association, członkiem sieci Global Ecotourism Network. Współpracuje z licznymi organizacjami promującymi turystykę zrównoważoną na świecie.

Wróć do Aktualności