Marnotrawstwo żywności to jeden z najpoważniejszych grzechów współczesnego świata. Każdego roku do śmietników trafiają produkty, których łączny koszt przekracza 900 miliardów dolarów. Jak można to zmienić?
Liczby dotyczące marnowanej żywności zatrważają. Winni tego stanu rzeczy są konsumenci, ale też sklepy czy branża gastronomiczna. Tony wyrzucanego jedzenia oddziałują na nasze sumienia tym bardziej, że blisko 800 milionów ludzi na świecie cierpi z powodu niedożywienia. Zmianę tego obrazu powinniśmy zacząć od siebie i jeść tak, żeby nic się nie zmarnowało.
Ile żywności marnujemy każdego roku?
Największą motywacją do zmiany swoich domowych nawyków związanych z żywnością może być uświadomienie sobie, ile żywności marnuje się każdego roku. Czasami, kiedy wyrzucamy warzywo, o którym zapomnieliśmy lub produkt, któremu właśnie upłynęła data przydatności do spożycia, sądzimy, że jest to odosobniony, nieznaczący przypadek. To błędne założenie nas wszystkich, co jednak zaczynamy dostrzegać. Raport „nie-zrównoważeni. ZERO WASTE (sustainability)” podaje, że 15% badanych miewa poczucie marnowania dużych ilości jedzenia. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) każdego roku do śmietników trafia 1,3 miliarda ton żywności! Co więcej, wcale nie jest też tak, że wyrzucamy produkty, które nie nadają się do spożycia. Zgodnie z wyliczeniami FAO, aż 25% marnowanego jedzenia mogłaby być wykorzystana. To ilość, która pozwoliłaby wykarmić 870 milionów głodujących osób.
Najgorsze statystyki dotyczą warzyw i owoców. Prawie połowa wytwarzanych corocznie zbiorów, która trafia do restauracji, sklepów i naszych domów, ostatecznie ląduje w kontenerze na śmieci. Co sezon marnowanych jest 3,7 biliona jabłek! To naprawdę koszmarne liczby, na które „pracujemy” wszyscy poprzez zaniedbania, zbyt duże zakupy czy brak pomysłu na wykorzystanie posiadanych produktów spożywczych.
Jak marnujemy jedzenie?
* w pełni wartościowe produkty wyrzucane przez sklepy (np. ze względu na niekorzystny wygląd)
* kupowanie „na zapas”, przez co produkty przeterminowują się szybciej, niż je zjadamy
* nadmierne ilości przygotowywane do posiłków, których nie jesteśmy w stanie zjeść
* złe pakowanie warzyw i owoców, przez co szybciej się psują
* zamawianie dużych porcji jedzenia, nawet jeśli nie jesteśmy bardzo głodni
Marnując żywność niszczymy Planetę
Wyrzucanie produktów spożywczych to nie tylko marnotrawstwo pieniędzy, ale też zasobów Planety! Opublikowany 8 sierpnia 2019 roku raport Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych (IPCC) stwierdza, że obecnie marnuje się jedna czwarta globalnej produkcji żywności. Razem ze zmarnowaną żywnością zmarnują się wykorzystane do jej produkcji dziesiątki miliardów ton wody pitnej, a także: energia zużyta w procesie jej uprawy, przetwarzania, transportu, energia wykorzystana do produkcji opakowań oraz ziemia uprawna, która w skutek praktyk stosowanych w rolnictwie przemysłowym, ulegnie wyjałowieniu. Przykładowo, na wyprodukowanie kromki chleba zużywamy szacunkowo 40 l wody a na 1 kg mięsa – 15 000 l. Energia potrzebna do produkcji 1 kg takiego mięsa wystarczyłaby nam na przejechanie 100–150 km samochodem. A mówimy tylko o 1 kg mięsa!
Nie kupuj na zapas
Według raportu „nie-zrównoważeni. ZERO WASTE (sustainability)” aż 43% ankietowanych stara się kupować takie ilości produktów spożywczych, jakie na pewno zużyje. Jak mądrze kupować?
Przegląd lodówki
Zerowasterzy zaczynają od korzystania z tego co już mają! Sprawdź daty ważności produktów i zacznij „czyszczenie lodówki” od tych, które wkrótce mogą okazać się przeterminowane. Zanim udasz się na zakupy zobacz jakie składniki już posiadasz i wpisz na listę zakupów tylko te brakujące do skomponowania potrawy. Warto zrobić również porządek na półkach, by wiedzieć ile wolnej przestrzeni mamy do dyspozycji.
Lista zakupów
Brak planu podczas zakupów skutkuje niepotrzebnymi produktami w koszyku i brakiem miejsca w lodówce. Kupujmy nie mniej, nie więcej jedzenia, niż potrzebujemy na najbliższe dni. Podczas zakupów kluczowe jest wiedzieć, jakich produktów na pewno potrzebujemy. Jeśli nie wchodzimy do sklepu z konkretnym celem kupienia niezbędnych artykułów, rośnie ryzyko, że skusimy się na aktualną promocję i kupimy produkty, które szybciej się przeterminują, niż z nich skorzystamy.
Jakich jeszcze złych praktyk zakupowych warto unikać? Z pewnością kupowania większej ilości niż potrzebujemy w opakowaniach XXL czy promocjach „5. sztuka gratis”. Nawet jeśli postanowimy przygotować większą potrawę na bazie kupionego w nadmiarze produktu, tracimy na nią apetyt i wyrzucamy gotowe danie do śmieci. W samej tylko Polsce wyrzucane jest około 9 milionów ton jedzenia rocznie. To nie tylko zmarnowane zasoby, ale również około 2500 złotych, które każda rodzinna wyrzuca do kosza w skali roku.
Podziel się – foodsharing
Co jeśli już kupiliśmy zbyt duży zapas jogurtów, albo ugotowaliśmy pastę w ilosci jak dla pułku wojska? Zamiast wrzucać jedzenie, podziel się posiłkiem! Zaproś znajomych, odwiedź sąsiada lub poczestuj kolegów z pracy. Jeśli okaże się, że przed planowanym lub spontanicznym wyjazdem Twoja lodówka pęka w szwach, odwiedź Jadłodzielnię!
Jadłodzielnia to społeczna lodówka, gdzie każdy może przyjść i wziąć z półek lub lodówek żywność, której potrzebuje. W przypadku przynoszonej żywności mogą obowiązywać ograniczenia dotyczące tych produktów, dla których trudno jest określić ich termin przydatności do spożycia (np. surowe mięso, jaja, niepasteryzowane mleko). Pierwsza polska Jadłodzielnia powstała w maju 2016 w Warszawie. Teraz można ją spotkać już w każdej dzielnicy stolicy, a idea szybko rozprzestrzenia się na całą Polskę. Społeczne lodówki funkcjonują już w Pruszkowie, Ełku, Bydgoszczy, Grudziądzu, Włocławku, Toruniu, Szczecinie, Zielonej Górze, Wrocławiu, Opolu, Krakowie, Rzeszowie oraz wielu innych miastach!
Autor video: Miasto Warszawa
Uratuj jedzenie z restuaracji
Polskie restauracje marnują nawet 15 – 20 proc. jedzenia. Z myślą by ograniczyć wyrzucanie pełnowartościowych posiłków powstała aplikacja Too Good To Go. Restauracje, kawiarnie, cukiernie, czy sklepy spożywcze, którym zostaje świeże jedzenie, wystawiają pod koniec dnia „paczki niespodzianki”. Znajdują się w nich posiłki i produkty, których nie udało sprzedać się danego dnia. Oferta jest promocyjna i wynosi nawet -50% wartości posiłku.
Jak uratować posiłek? Aplikacja pomaga znaleźć użytkownikom oferty lokali z ich najbiższej okolicy. Po dokonaniu płatności, klient udaje się na miejsce, by samodzielnie odebrać posiłek. Jest jeszcze jedna dobra wiadomość. Jedzenie można zabrać we własnych opakowaniach! Wystarczy skontaktować się z danym lokalem i uprzedzić, że przyjdzie się z własnym kubkiem czy pudełkiem. Dzięki stworzonej w Danii i dostępnej również w Polsce aplikacji, w trzy lata udało się już uratować ponad 17 mln posiłków!
Autor video: Too Good To Go PL
Chcesz wiedziec więcej?
Dzienikarka Marta Sapała zbadała temat marnowania żywności, pokazując jego ludzką stronę ze skrajnie różnych perspektyw. „Na marne” to zbiór reportaży o naszych codziennych nawykach i doskonała lekcja odpowiedzialnej konsumpcji. Gorąco polecamy!