OPAKOWANIA DO ZWROTU! KIEDY, GDZIE I ZA ILE ODDAMY JE W POLSCE?

O systemie kaucyjnym w Polsce dyskutujemy od lat, ale dopiero niedawno coś w tej sprawie naprawdę drgnęło. Mamy projekt ustawy regulujący te sprawy. W skrócie: kaucją ma być objęte butelki po napojach: plastikowe do 3l i szklane do 1,5l.

Niedawno zakończyły się konsultacje społeczne tego dokumentu. Co ważne blisko 90% badanych Polaków popiera system kaucyjny (Badanie opinii przeprowadzone w 2019 r. przez PSZW i Biostat). Po jego wdrożeniu dołączymy do Chorwacji, Danii, Estonii, Finlandii, Holandii, Islandii, Litwie, Niemczech, Norwegii, Słowacji i w Szwecji, które już wprowadziły system kaucyjny. Systemy kaucyjne obejmują 133 mln ludzi. W sumie 26 państw europejskich już wprowadziło lub podjęło decyzję o implementacji systemu kaucyjnego na swoim terytorium. O czekających nas zmianach w naszym kraju rozmawiamy z Patrycją Kitą z Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste, koordynatorką kampanii społecznej Kaucja wraca”.

Co wiemy o planowanych rozwiązaniach w Polsce?

Patrycja Kita:  Według projektu autorstwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska system ma objąć butelki po napojach jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego o pojemności do 3l oraz butelki szklane na napoje wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5l. Jako konsumenci nie będziemy zobowiązani do posiadania paragonu potwierdzającego wcześniejsze opłacenie kaucji. Puste opakowania będzie można zwrócić w sklepach o powierzchni powyżej 100 m2. W przypadku sklepów o mniejszej powierzchni ich udział w systemie ma być dobrowolny. O tym, czy będziemy wrzucać butelki do automatów, czy oddawać je tradycyjnie w punktach, zadecydują sami przedsiębiorcy.

Największy plus projektu ustawy…

To, że został przygotowany i opublikowany. Obecny projekt jest jednak wersją minimum. Odpowiada na wymagania zawarte w unijnych dyrektywach (to jedyny sposób, aby osiągnąć unijny cel 90% selektywnej zbiórki plastikowych butelek po napojach do 2029 r.). Powinien jednak reagować na realne, szybko rosnące zagrożenia zaśmieceniem. Proponowana ustawa to jak na razie wypadkowa nakładanych przez UE obowiązków i godzenia interesów poszczególnych interesariuszy, w szczególności przemysłu: producentów puszek i opakowań aluminiowych, producentów tworzyw sztucznych, a także żywności. Staramy się, by mimo znacznie mniejszych środków oddziaływania głos strony społecznej, dla której priorytetem są korzyści środowiskowe, wybrzmiewał równie mocno.

Jakie poprawki zgłosiło Stowarzyszenie?

Aby ulepszyć system kaucyjny, który zostanie wdrożony w Polsce, jako Polskie Stowarzyszenie Zero Waste zebraliśmy słabe punkty projektu oraz propozycje poprawek i w ramach konsultacji społecznych przesłaliśmy je do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Postulujemy przede wszystkim poszerzenie systemu kaucyjnego o opakowania szklane wielorazowe oraz puszki aluminiowe. Do największych słabości systemu należy zaliczyć także propozycję powołania wielu operatorów systemu, którzy sami mieliby ustalać wysokość kaucji. Taki pomysł może stać się źródłem chaosu. Gwarancją powszechności i skuteczności kaucji jest zarządzanie systemem przez jeden podmiot typu non-profit na terytorium całego kraju z jedną, stałą ustaloną przez ministra ds. klimatu stawką kaucji.

W projekcie brakuje także informacji na temat umiejscowienia punktów odbioru pustych opakowań na terenie sklepu lub w jego najbliższym otoczeniu. Te jednostki handlowe, które przyłączą się do systemu powinny jak najmniej odczuć jego wprowadzenie w zakresie kosztów bezpośrednich poniesionych za każdą sztukę zebranego opakowania, co także powinna regulować ustawa. PSZW postuluje również ustawowe zwolnienie kaucji z podatku od towarów i usług.

Zwrot kaucji, w różnym zakresie, wprowadziły niektóre sklepy, w tym ostatnio także znany dyskont. Jak Pani ocenia to rozwiązanie?

Każdy krok, który przybliża nas w stronę gospodarki obiegu zamkniętego i traktowania odpadów jako      cennych surowców, trzeba ocenić pozytywnie. Taki ruch ze strony m.in. dyskontów z pewnością oswaja polskiego konsumenta z ideą systemu kaucyjnego w praktyce. Jednak mimo dużej liczby sklepów i klientów to działanie nie stanowi rozwiązania systemowego w skali kraju. Nie jest ono obowiązkowe i można je uznać raczej za sympatyczny pomysł niż faktyczny krok w stronę powszechnego systemu kaucyjnego, który ma realny wpływ na zmniejszenie poziomu zaśmiecenia opakowaniami po napojach w Polsce.

Który z systemów kaucyjnych funkcjonujących w Europie, byłby Pani zdaniem najlepszy w Polsce?

Nie tak dawno w polskich mediach można było przeczytać liczne teksty, w których Litwini chwalili się sukcesami, jakie w bardzo krótkim czasie odniósł ich system kaucyjny. Artykuły ukazały się z okazji piątych urodzin najmłodszego systemu kaucyjnego w Europie. W drugim roku funkcjonowania systemu poziom zwrotu opakowań wyniósł tam aż 92%, czyli 670 mln sztuk opakowań po napojach. Taki sam odsetek Litwinów zauważa wyraźną poprawę w kwestii zaśmiecenia lasów i parków. To więcej niż satysfakcjonujące wyniki.

Jeśli do skuteczności litewskiego systemu dodać łotewską propozycję butelki standaryzowanej, to mamy system zaprojektowany na lata i odpowiadający na szereg wyzwań związanych z czystym środowiskiem. Butelka standaryzowana to inaczej jeden wzór butelki szklanej dla wszystkich chętnych producentów napojów. Dziś niemal każdy producent ma inną butelkę, różniącą się kolorem, kształtem. Ujednolicenie minimalizuje koszty transportu, usprawnia rozlewanie, handel i ich zbiórkę, a tym samym zmniejsza emisję CO2. Wspiera także udział w systemie małych, lokalnych producentów, którzy w starciu z rynkowymi gigantami nie mają szans na rynku.

W ustawie brak wysokości kaucji, z Waszych badań wynika, że akceptowana byłaby ta na poziomie 50 groszy (bez VAT, zwracana w całości). Czy taka wysokość jest realna?

Zbyt niska kwota kaucji działa demotywująco, zbyt wysoka może skłaniać do oszustw, sprowadzania butelek z zagranicy, dodrukowywania kodów kreskowych, w które będą zaopatrzone butelki w systemie, no i niepotrzebnie irytuje konsumenta. Zgodnie z tym, co wybrzmiewało w kuluarach podczas rozmów na temat kaucji i w wypowiedziach płynących z Ministerstwa Klimatu i Środowiska 50 gr to realna i adekwatna stawka. Tak przynajmniej było w rzeczywistości sprzed 24 lutego. Dwucyfrowa inflacja i stale rosnące ceny produktów, a więc i malejąca wartość nabywcza złotówki, mogą sprawić, że kwota ta okaże się zbyt niska, gdy przepisy o kaucji w końcu wejdą w życie.

Zapowiedzi są takie, że system kaucyjny ma ruszyć po 1 stycznia 2024 r.

Moim zdaniem bardziej realnym terminem zdaje się być połowa 2024 r. lub 2025 r. Najkrócej rzecz ujmując, termin wprowadzenia systemu kaucyjnego uzależniony jest od wcześniejszej implementacji przepisów o rozszerzonej odpowiedzialności producenta, tzw. ROP oraz projektu wdrażającego unijną dyrektywę single-use plastic, tzw. SUP, dotyczącą niektórych jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych. Prace nad tymi projektami zostały przyspieszone i są w toku. Co do prac nad systemem kaucyjnym Joanna Darska, zastępca dyrektora departamentu gospodarki odpadami w resorcie klimatu i środowiska, poinformowała niedawno, że projekt ustawy po zmianie zostanie upubliczniony, dopiero po tym, gdy kształtu nabierze ustawa, która wdraża i transponuje system SUP. Trzeba pamiętać, że od momentu uchwalenia ustawy do uruchomienia systemu potrzebne są dwa lata na jego zbudowanie, przygotowanie infrastruktury, zakup automatów do zbiórki itp.

W Polsce na rynek trafia rocznie ponad 13 mld sztuk opakowań do napojów, z czego zebranych selektywnie jest nie więcej niż 40 proc. Jak kaucjonowanie wpłynie na ten obraz?

Skuteczny, przystępny, powszechny i efektywny system kaucyjny daje możliwość zebrania ponad 90% wszystkich rodzajów opakowań po napojach. To jedyne narzędzie, które umożliwia uzyskanie tak wysokich wyników. Najlepszy efekt środowiskowy uzyskamy obejmując systemem nie tylko butelki PET i szklane wielorazowe, ale i puszki aluminiowe i szkło jednorazowe, które, co widać gołym okiem w równym stopniu zalegają w lasach, parkach, pływają w rzekach i jeziorach, stanowią ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi, w szczególności dzieci, a także zwierząt. Potwierdzają to badania przeprowadzone w Estonii. Przed wprowadzeniem systemu kaucyjnego przeanalizowano skład odpadów wyrzuconych na poboczach dróg. Analiza wykazała, że opakowania po napojach stanowiły do 80% wszystkich zebranych odpadów. Po wprowadzeniu systemu okazało się, że udział odpadów opakowaniowych spadł poniżej 10%…

Kaucjonowanie jest naszym lekiem na najważniejsze problemy ekologiczne?

Systemy kaucyjne to jeden z najskuteczniejszych instrumentów przeciwdziałania przenikaniu tworzyw sztucznych do środowiska, co jest szczególnie ważne w obliczu doniesień o znalezieniu mikroplastiku już nawet w ludzkiej krwi. Do najważniejszych środowiskowych efektów wprowadzenia systemu należą: zmniejszenie zanieczyszczenie ziemi, powietrza, przyrody, która nas otacza, co przekłada się na lepszą jakość naszego życia, mniej nawet o 40% opakowań po napojach w oceanach, minimalizacja ogólnej produkcji tworzyw sztucznych, aluminium i szkła i poprawa recyklingu w obiegu zamkniętym.

Polska ma wspaniałą przyrodę, piękne krajobrazy, a wypoczynek na łonie natury to ogromna przyjemność, pod warunkiem, że nie szpecą jej opakowania po napojach, tak chętnie spożywane w plenerze. Dlatego zachęcam wszystkich do wyrażania poparcia dla pełnego systemu kaucyjnego na wszystkie opakowania po napojach pod petycją: https://www.petycjeonline.com/system_kaucyjny_w_polsce.

Wróć do Aktualności