PLOGGING, CZYLI NAJBARDZIEJ EKOLOGICZNY SPORT

Słyszeliście już o ploggingu? To bieganie połączone ze zbieraniem śmieci. Nowy sportowy trend, który zaangażował masę ludzi na całym świecie.

W Polsce plogging dopiero zaczyna zdobywać swoją popularność, jednak coraz więcej się o nim słyszy. Inicjatywę zapoczątkował Szwed Erik Alhström, który podczas joggingu po Sztokholmie z grupą przyjaciół zaczął zbierać śmieci, leżące na chodnikach.

 

Świadomość wzrasta z każdym dniem

Z dnia na dzień jesteśmy coraz bardziej świadomi potrzeby dbania o środowisko. Siedmiu na dziesięciu mieszkańców Polski uważa trwające zmiany klimatu za bardzo poważny problem, ale świadomość to nadal za mało. W marcu naukowcy ogłosili, że wykryli cząsteczki mikroplastiku we krwi człowieka. Mogłoby wydawać się to szokujące, jednak biorąc pod uwagę, że mikrocząsteczki tworzyw sztucznych są w oceanicznych głębinach, w powietrzu, którym oddychamy, w ziemi i jedzeniu, powinniśmy się tego spodziewać.

 

Czy będzie lepiej, skoro szacuje się, że w tym roku na świecie zostanie zużytych pięć bilionów plastikowych toreb? To aż 160 tys. na sekundę! A przecież plastik to tylko jedno z zagrożeń dla nas i naszej planety. Potrzebne są zmiany systemowe, decyzje polityków i przedsiębiorców, ale zacząć można już dzisiaj. Podczas spaceru lub joggingu.

 

 

Cardio z workiem i w rękawiczkach

Na taki właśnie spacer w 2016 roku wyszedł Szwed Erik Alhström i zaczął podczas przechadzki zbierać znalezione na ulicy śmieci. Kiedy pojechał do Sztokholmu, okazało się, że tam problem ze śmieciami jest jeszcze większy. – Odnosiłem wrażenie, że zalegające na chodnikach śmieci nikogo nie obchodzą. Podczas biegania ze znajomymi postanowiliśmy je przy okazji zbierać. To przypominało poszukiwanie skarbów. Biegaliśmy, śmialiśmy się. Inni chętnie się przyłączali się do nas. Dzięki nagłośnieniu w mediach społecznościowych setki ludzi wzięły udział w lokalnych wydarzeniach w całej Szwecji, a potem tysiące na świecie – wspomina Erik.

 

W taki sposób powstał plogging, który jest połączeniem dwóch szwedzkich słów: podnosić (att plocka upp) i truchtać (jog). Cała koncepcja jest niesamowita w swojej banalności: kiedy wychodzisz pobiegać i na swojej trasie widzisz jakikolwiek śmieć, zwyczajnie go podnosisz i wyrzucasz. Tylko tyle i aż tyle!

 

Uprawiając cardio w postaci biegu, dbasz o swoją sylwetkę oraz zdrowie. Za to kiedy uprawiasz plogging, dbasz o siebie, ale także pomagasz środowisku, redukując zanieczyszczenia mikroplastikiem. Tego typu aktywność jest bardzo dobrym treningiem interwałowym całego ciała – biegasz i dodatkowo pochylasz się, robiąc skłony. Podczas takiego wysiłku puls spowalnia, by ponownie nabrać przyspieszonego tempa wraz z rozpoczęciem biegu. Można powiedzieć, że to trzy w jednym: bieg, cardio i sprzątanie.

 

 

Ekobiegacze na całym świecie

Plogging rozwija się w zaskakująco szybkim tempie. Ludzie z całego świata organizują grupy, a także wydarzenia, które zajmują się tą aktywnością. Słyszeliście o Keep America Beautiful Trash Dash? To wydarzenie, które obiegło już całą Amerykę, ograniczając liczbę zalegających na chodnikach śmieci dzięki zaangażowaniu ploggującej społeczności.

 

Ekobiegacze dotarli też do Polski. – Siłownia, w której pracowałem organizowała akcję ploggingową z okazji Dnia Ziemi. Od tego czasu systematycznie organizuję takie akcje na terenie miasta Jaworzno, aby motywować ludzi do ruchu i dbania o swoje najbliższe otoczenie – mówi Przemysław Starzycki, twórca inicjatywy plogging_jaworzno

 

Mimo że plogging nie jest jeszcze aż tak popularny nad Wisłą, to już zdążył zdobyć serca wielu osób. W większych miastach organizowane są specjalne maratony i wydarzenia. Miasto Warszawa zorganizowało w tym roku wyjątkową akcję “#PLOGGING – Posprzątaj swoją okolicę” w okolicach Urzędu Dzielnicy Praga-Południe, a we Wrocławiu powstała inicjatywa “Ćwicz i sprzątaj Wrocław z Olimpijczykiem”.

 

Ekospacer w służbie przyrody

Jeśli nie przepadasz za cardio wysiłkiem, to odpadki możesz zbierać również podczas spaceru. Trend ploggingu ewoluował i doczekał się nawet nowej nazwy. To plalking – słowo powstało z połączenia wyrazów plock i walking (z ang. chodzenie).

Zacznij już dzisiaj

Problem z zanieczyszczeniami stał się codziennością. Na każdym kroku spotykamy odpady, które leżą w niewłaściwych miejscach. – Z naszych obserwacji wynika, że największą barierą do pokonania dla początkujących jest przełamanie wstydu i niechęci do sprzątania po innych. Bardzo duży potencjał widzimy również w obszarze społecznej odpowiedzialności biznesu, kiedy przedsiębiorcy w ramach wyjazdów integracyjnych, pikników zakładowych mogą zorganizować tego typu akcje. Podsumowując, plogging to jeden z kierunków rozwoju świadomości ekologicznej społeczeństwa. Zaznaczyć należy, że nie trzeba zbierać 5 worków 10 litrowych podczas każdego wypadku, nawet niewielkie zebrane ilości mają znaczenie – mówi Marta Bachmatiuk z grupy plogging_szczecin

 

Informacje o ploggingu można znaleźć między innymi w Facebookowych grupach. Nie musisz jednak czekać na specjalne wydarzenie, maraton czy event profesjonalnych ploggerów. Plogging lub plalking możesz zacząć już teraz.  – Chodzi o zmianę dotychczasowego sposobu myślenia. Jeśli przed tobą są śmieci – podnieś je. Jeśli to zrobisz, kolejna osoba zrobi to samo – mówi Erik Ahlström, twórca ploggingu i zachęca do wyjścia na spacer, nawet dzisiaj.

 

Wróć do Aktualności