„Wszystko trafia do jednej śmieciarki”, „Mam za małą kuchnię”, „Recykling wcale się nie opłaca” – to tylko niektóre wymówki mające usprawiedliwiać brak segregowania odpadów. Jak jest w rzeczywistości? Obalamy mity związane z recyklingiem.
Choć Polacy deklarują proekologiczne postawy, to z danych z raportu IQS „nie-zrównoważeni. ZERO WASTE (sustainability)” wynika, że 57% ankietowanych segreguje śmieci „jak tylko może”, a znaczny odsetek robi to jedynie częściowo. Zaniedbania czy niekonsekwencja w tej dziedzinie często wynikają z niskiej świadomości ekologicznej oraz poczucia, że recykling wymaga od nas dużej samodyscypliny. 61% respondentów zwraca uwagę, że musi „się pilnować”, by poprawnie segregować odpady.
Jak segregują Polacy?
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez GUS, w 2018 roku w Polsce zebrano selektywnie ponad 3,6 mln ton śmieci (stanowi to 29% ogółu wytworzonych odpadów komunalnych). Oznacza to wzrost ilości tych odpadów o 11% w stosunku do roku poprzedniego. Jednak, mimo wielu akcji i kampanii społecznych, segregacji odpadów ciągle się uczymy. Selektywna zbiórka nadal nie jest naszą mocną stroną i wymaga korekty, dokonywanej w sortowniach odpadów.
Z raportu IQS „nie-zrównoważeni. ZERO WASTE (sustainability)” wynikają ponadto pewne zróżnicowania: grupę społeczną, która najsumienniej segreguje odpady, tworzą osoby po 45. roku życia, mające wyższe dochody. Natomiast najmniej liczną grupę selekcjonujących reprezentują mieszkańcy miast do 100 tys. mieszkańców oraz młodzież i dorośli w przedziale wiekowym 16-24 lata. Mimo tych rozbieżności można przyjąć, że wzrost świadomości dotyczącej segregacji odpadów rośnie z roku na rok.
Recykling pełen wymówek – obalamy mity!
Po co segregować, jeśli wszystko trafia do jednej śmieciarki?
Aż 49% osób, które wzięły udział w przytaczanym badaniu, wychodzi z założenia, że nawet posortowane śmieci trafiają w ostatecznym rozrachunku do jednego kontenera śmieciarki. Nic bardziej mylnego!
Samochód może być taki sam, ale nie ten sam! Śmieciarki mogą wyglądać tak samo, ponieważ obsługuje je jedna firma. W tym samym czasie, na terenie jednej gminy może poruszać się nawet kilka identycznie wyglądających śmieciarek, jednak każda z nich odbiera różne frakcje.
Coraz częściej, zwłaszcza w dużych miastach, możemy spotkać śmieciarki wielokomorowe. Wtedy rzeczywiście wszystkie frakcje trafiają do jednego samochodu, ale nie do jednego kontenera. Śmieciarka ma bowiem w środku specjalne komory, które zapobiegają mieszaniu się poszczególnych rodzajów odpadów.
Mam za małą kuchnię
Mała kuchnia i związany z nią brak miejsca to bardzo częsty argument podawany przez tych, którzy śmieci nie sortują. Selekcja odpadów w niewielkim pomieszczeniu jest jednak możliwa, wystarczy tylko nabrać kilku dobrych nawyków oraz wykorzystać sprytne rozwiązania.
W małej kuchni świetnie sprawdzą się małe pojemniki, które po prostu trzeba cześciej opróżniać.
Istnieje również mnóstwo sprytynych rozwiązań (zobacz inspiracje), które ułatwią segregację śmieci nawet w małym mieszkaniu, jak wykorzystanie wewnętrznej strony szafek, czy np. powierzchni drzwi.
Nie musisz mieć w domu aż 5 pojemników. Wystarczy pojemnik na kompost, odpady zmieszane oraz surowce wtórne, które możesz rozdzielić do poszczególnych kontenerów (papier, szkoło, tworzywa sztuczne) dopiero przy śmietniku.
Nie mam paragonu
Problematycznym aspektem recyklingu mogą być zwrotne opakowania szklane. Żeby oddać butelkę kaucjonowaną i otrzymać za nią zwrot pieniędzy, przeważnie trzeba przedstawić wystawiony w tym samym sklepie paragon. Jeśli nie masz paragonu, sprzedawca może nie wypłacić Ci kaucji, ale butelkę jak najbardziej może przyjać. Z pomoc przychodzą również kampanie producentów szkalnych opakowań jak np. Wielka Zwrotka Ż, w ramach których można zwrócić szklaną butelkę bez paragonu.
Zwrot pełnowartościowego opakowania do sklepu jest zawsze lepszy, niż wrzucenie butleki do pojemnika na szkło. Oddając jedną szklaną butelkę zwrotną, oszczędzamy tyle energii, ile potrzeba do oświetlenia dużego pokoju przez 4 godziny.
Nie będę marnował wody na mycie śmieci
Wiele osób utrzymuje, że segregacja śmieci wcale nie jest ekologiczna, bo konieczność mycia opakowań przed ich wyrzuceniem zwiększa zużycie wody. Jeśli segregujemy na 5 frakcji, mycie opakowań nie jest konieczne. Trzeba tylko pamiętać, aby zawsze opróżnić opakowanie z resztek, usuwając zawartość do pojemnika na odpady zmieszane lub w przypadku płynów do kanalizacji.
Segregacja się nie opłaca
To zdecydowanie nieprawda! Na mocy ustawy wprowadzonej w 2019 roku opłaty za wywóz odpadów zmieszanych są co najmniej dwukrotnie wyższe, niż ma to miejsce w przypadku posortowanych śmieci. Jeśli firma odbierająca odpady od mieszkańca, który zadeklarował selektywną zbiórkę, stwierdzi, że odpady nie zostały posegregowane należycie, ma powiadomić o tym władze gminy, która wszczyna postępowanie o nałożeniu wyższej opłaty za wywóz śmieci.
Trudne wybory, skomplikowane podziały
Największą barierą na drodze do prowadzenia ekologicznego trybu życia jest często niewiedza. O ile powiązanie niebieskiego pojemnika z papierem, żółtego z metalem, zielonego ze szkłem, a brązowego z odpadami biodegradowalnymi nie nastręcza nam już raczej problemów, o tyle wciąż nie potrafimy w naturalny, intuicyjny sposób podejmować decyzji związanych z recyklingiem.
Niewiele osób na przykład wie, że resztki pochodzenia zwierzęcego nie powinny znajdować się w pojemniku na śmieci biodegradowalne (niedojedzoną jajecznicę należy wrzucić do kosza na odpady mieszane). Wątpliwości wzbudzają również opakowania składające się z wielu elementów, np. kartony po mleku, które ze względu na aluminiowy wkład muszą być wrzucane do pojemnika na metale i tworzywa sztuczne. Co zatem robić w przypadku wątpliwości?
E-segregacja
XXI wiek, oprócz wzrostu świadomości ekologicznej, przyniósł również wiele narzędzi ułatwiających segregowanie odpadów. W Internecie można znaleźć nie tylko infografiki, które w czytelny sposób pokazują, jak dzielić śmieci, ale też wyszukiwarki „gdzie wyrzucę…” czy nawet aplikacje na urzadzenia mobilne. Przykładem może być „Pan śmieciarz” działający w oparciu o technologię Google Assistant.
Recykling nie jest trudny i przy odrobinie chęci może stać się naszym dobrym nawykiem.